Topinambur to warzywo znane już od stuleci, ale dopiero od niedawna zyskało na popularności ze względu na dobroczynne działanie dla ludzkiego organizmu; zobacz, jak może Ci pomóc!
3
Strona główna - Blog - Kto nie powinien jeść awokado? – Przeciwwskazania, skutki uboczne – Komu awokado może zaszkodzić?
Awokado uchodzi za jeden z najzdrowszych owoców świata. Taką opinię zawdzięcza sporej zawartości kwasów tłuszczowych omega – 3, które mają dla ludzkiego organizmu ogromne znaczenie. Przede wszystkim wspierają one odporność organizmu, chronią komórki nerwowe i wzmacniają pracę układu sercowo – naczyniowego. To dość dużo korzyści, jak na jeden owoc. Okazuje się jednak, że na tym nie koniec. Regularne spożywanie awokado może przyczynić się do zmniejszenia ryzyka zachorowania na nadciśnienie tętnicze krwi oraz zmniejszyć ryzyko zawału serca. Wydawać by się mogło, że to same korzyści. Cóż niestety, nie do końca tak jest. Okazuje się bowiem, że awokado nie dla wszystkich jest nie tylko korzystne, ale wręcz bezpieczne. Niektórzy powinni go wręcz unikać. Sprawdź, kto powinien uważać, a kto może bezpiecznie sięgać po to źródło zdrowia.
Spis treści
ToggleMimo tego, że awokado zawiera w sobie liczne wartości odżywcze, nie dla każdego jest ono wskazane. Kto powinie unikać jedzenia awokado?
Przede wszystkim nie jest ono wskazane osobom, które mają na nie alergię. Nie jest to częste zjawisko, ale za to przybiera bardzo silną postać. Zjedzenie awokado przez osoby uczulone może zakończyć się wstrząsem anafilaktycznym, a ten jest poważnym zagrożeniem dla życia i zdrowia. Ponadto, alergia objawia się obrzękiem wokół ust, pokrzywką i zmianami skórnymi. Do tego dochodzą bóle brzucha, biegunka i wymioty.
Z awokado powinny też zrezygnować osoby cierpiące na alergię na lateks. Dlaczego? Alergia na lateks ma charakter krzyżowy, a alergeny lateksu i awokado mają bardzo podobną strukturę, przez co receptory mogą ich nie odróżniać. To prowadzi do sytuacji, w której alergia na lateks może się uaktywnić pod wpływem awokado.
Jest to też owoc nie wskazany do spożycia przez osoby, które przyjmują leki przeciwzakrzepowe. Okazuje się bowiem, że substancje czynne zawarte w awokado mogą wchodzić w interakcje z niektórymi lekami i osłabiać ich działanie. Szczególnie chodzi tu o warfarynę, która jest właśnie lekiem przeciwzakrzepowym. Jedzenie awokado podczas przyjmowania warfaryny może doprowadzić do osłabienia jej skuteczności i doprowadzić do wystąpienia zakrzepów.
Sugeruje się również, by osoby, które zmagają się z przewlekłymi i nawracającymi migrenami również unikały awokado. Przypuszcza się bowiem, że owoc ten może nasilać dolegliwości bólowe. Jeżeli jednak lubisz awokado, to weź pod uwagę, że tolerancja tego owocu wśród osób chorujących na migrenę jest bardzo różna. Możesz więc zacząć od spożycia niewielkich ilości i obserwowania, jak Twój organizm reaguje. Być może w Twoim przypadku nie będzie żadnych negatywnych skutków.
Lekarze odradzają podawanie awokado dzieciom, które nie ukończyły jeszcze siódmego miesiąca życia. Owoc może być uczulający, lepiej więc poczekać z jego wdrożeniem do diety małego dziecka. Podawanie zaś zacząć od bardzo małych porcji i obserwowania dziecka. Jeżeli wystąpią objawy alergii, nawet niewielkie, należy niezwłocznie udać się do lekarza.
Wśród przeciwwskazań do spożywania awokado znajduje się również zespół jelita drażliwego. Awokado jest bogate w krótkołańcuchowe węglowodany, a ich spożywanie w dużych ilościach może być trudne do przyswojenia w zespole jelita drażliwego. Mogą pojawić się wtedy bóle brzucha, wzdęcia, gazy, biegunki, zaparcia.
Oczywiście, jeżeli występuje alergia na awokado, to należy z niego zrezygnować nie patrząc na utracone przez to wartości odżywcze. Dobra wiadomość jest taka, że alergia na awokado występuje stosunkowo rzadko. Zła natomiast jest taka, że często ma bardzo dynamiczny przebieg. Może zakończyć się wstrząsem anafilaktycznym. W mniej radykalnych sytuacjach objawia się ona obrzękiem skóry wokół ust, pokrzywką, zmianami skórnymi, bólami brzucha, biegunkami czy wymiotami. W niektórych przypadkach alergicy doświadczają uporczywego kataru.
Osoby, które cierpią na zespół jelita wrażliwego również powinny zrezygnować z awokado. Jest ono stosunkowo bogatym źródłem krótkołańcuchowych węglowodanów, które w dużych ilościach stanowią zagrożenie dla osób z zespołem jelita drażliwego. W ich przypadku nie jest możliwe wchłonięcie takich ilości węglowodanów, a to powoduje, że zalegają one w jelitach i przechodzą tam proces fermentacji.
Na skutek fermentacji może dojść do wystąpienia takich objawów jak gazy, wzdęcia, biegunki, zaparcia i bóle brzucha.
Jeżeli zjesz awokado w takiej sytuacji i wystąpią wymienione dolegliwości natychmiast zgłoś się do lekarza, najlepiej udać się wówczas do gastrologa.
Przypuszcza się, że awokado może nasilać dolegliwości migrenowe, dlatego nie zaleca się spożywania go przez osoby, które męczą się z nawracającymi bólami głowy właśnie o charakterze migrenowym.
Warto jednak w tym miejscu dodać, że tolerancja na awokado jest w tej grupie bardzo różnorodna. Można wręcz stwierdzić, że jest kwestią bardzo indywidualną. Dlatego też można jeść awokado w bardzo niewielkich ilościach na początku i weryfikować reakcję organizmu. Jeżeli nic złego się nie dzieje, można stopniowo zwiększać swoje porcje.
Przypuszcza się, że awokado wchodzi w interakcję z warfaryną, czyli ważnym lekiem przeciwzakrzepowym. Oznacza to, że może osłabiać jego działanie i prowadzić do problemów z krzepliwością krwi, łącznie z powstawaniem zakrzepów. Z tego względu zaleca się, by osoby, które takie leki przyjmują jednocześnie zrezygnowały z jedzenia awokado.
Zasadniczo rozszerzanie diety powinno się zacząć po zakończeniu przez dziecko szóstego miesiąca życia. Tak zaleca Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). W niektórych przypadkach możliwe jest też rozszerzenie jej już po ukończeniu przez dziecko czwartego miesiąca.
Niezależnie jednak od tych wskazań, nie zaleca się, by awokado jadły dzieci wcześniej niż ukończą siódmy miesiąc. Przy czym wdrożenie tego owocu do diety powinno odbywać się bardzo stopniowo i powoli. Na początek należy podawać niewielkie ilości owocu i bacznie obserwować, jak organizm dziecka reaguje. Jeżeli pojawią się jakiekolwiek reakcje alergiczne (wysypka, obrzęk, biegunka), to należy natychmiast odstawić owoc i udać się z dzieckiem do lekarza.
Osoby uczulone na lateks również powinny zrezygnować z jedzenia awokado. Dlaczego? Okazuje się, że jest to alergia krzyżowa, czyli taka, która wywołać może nie tylko główny alergen, czyli lateks, ale również substancje o podobnej strukturze, które właśnie występują w awokado. Alergeny lateksu i substancje, które są obecne w awokado mają bardzo zbliżoną do siebie budowę chemiczną. To sprawia, że receptory mogą ich nie odróżniać. To zaś może doprowadzić do wystąpienia reakcji alergicznej o charakterze krzyżowym. Właśnie dlatego osoby uczulone na lateks powinny unikać awokado. Jako ciekawostkę można dodać, że jest to popularnym przykładem alergii krzyżowej.
Okazuje się, że uprawa awokado w niektórych okolicznościach jest nie tylko nieekologiczna, ale również niezgodna z zasadami fair trade. Najwięcej awokado pochodzi z Meksyku, Chile i Peru. To kraje, w których znaczna część gospodarki i władzy jest w rękach karteli narkotykowych, które nie przejmują się prawami człowieka, a jedynie własnym zyskiem. Wielokrotnie więc uprawa awokado w tych miejscach okupiona się życiem i zdrowiem osób, które są zmuszane do pracy.
Ponadto, dla zwielokrotnienia zysków pod uprawy awokado wycinane są lasy. Szacuje się, że rocznie wycinają 30% lasów, co bardzo niekorzystnie wpływa na tamtejszy ekosystem. Rośliny i zwierzęta pozbawione naturalnych warunków do życia, giną.
Ponadto, by wyprodukować pół kilo awokado potrzeba 283 litry wody słodkiej, a jeden owoc to koszt blisko 400 g CO2. To przyczynia się do wyczerpywania zapasów wody oraz powiększania dziury ozonowej, która jest odpowiedzialna za efekt cieplarniany.
Nie oznacza to jednak, że z tych powodów nie wolno jeść awokado. Osoby, dla których ważne są zarówno losy planety, jak i innych ludzi, mogą wybierać owoce pochodzące z plantacji, które stosują zasady ekologiczne i fair trade. Takie plantacje znaleźć można np. w Izraelu czy Hiszpanii. Można też sięgać po owoce innego pochodzenia, ale oznaczone certyfikatem niskiej szkodliwości dla ludzi i środowiska.
Do przeciwwskazań należą wspomniane wcześniej alergie, przyjmowane leki oraz dolegliwości chorobowe. Warto również wiedzieć, że osoby, które są na diecie nie powinny przesadzać z ilością zjadanego awokado. Owoce, choć odznaczają się niskim indeksem glikemicznym, są bardzo kaloryczne ze względu na zawarte w nich kwasy tłuszczowe. Dlatego włączenie ich do swojej diety w czasie odchudzania powinno być starannie przemyślane. Nie oznacza to, że trzeba z niego rezygnować. Ze względu na swój smak jest to stosunkowo pożądany owoc. Poza tym nie można pominąć jego wpływu na układ krążenia. Znaczenie mają również właściwości zdrowotne, które oferuje awokado (np. wpływ na kondycję skóry). Nie można też zapomnieć o działaniu przeciwzapalnym.
Lepiej więc w czasie odchudzania zjeść tylko część owocu, do sałatki z awokadu nie dodawać już tłuszczu, a guacamole jeść zaledwie po troszeczku, a nie całą miskę od razu.
Jeżeli zaś chodzi o inne przeciwwskazania, to ostrożność powinny zachować osoby, które często cierpią na problemy żołądkowe.
Choć awokado ma wiele korzystnych właściwości, to niestety, może zaszkodzić. Dlatego warto wiedzieć, jak wykorzystać awokado bezpiecznie. Przede wszystkim należy skrupulatnie przeanalizować opisane powyżej przeciwwskazania i nie stosować awokado, jeżeli jest się w grupie ryzyka. Pozostałym ten owoc nie powinien zaszkodzić.
Okazuje się, że można jeść samo awokado, ale ze względu na jego mdły smak nie jest to jego najsmaczniejsza postać. Zdecydowanie lepiej jest wzbogacić je sokiem z cytryny lub limonki.
Okazuje się, że można jeść awokado codziennie, ale warto by jeden owoc podzielić na kilka części i jeść po trochu przez cały dzień. Eksperyment związany z codziennym spożywaniem awokado przeprowadziła dziennikarka Jenna Sugar. To osoba, która dba o to, co je. Trenuje cross fit i jogę, więc zdrowe nawyki i troska o zrównoważony tryb życia jest dla niej ważna.
Podczas eksperymentu jadła jeden owoc dziennie, ale dzieliła go sobie na mniejsze porcje. Spożywała więc po trochu jako dodatek do różnych dań: od śniadania począwszy aż po kolację.
Już po kilku dniach zauważyła, że poprawiła się jej przemiana materii, za co prawdopodobnie odpowiedzialny jest zawarty w owocach błonnik. Jej waga nie wzrosła, mimo wysokiej kaloryczności owoców i dużej zawartości tłuszczu, głównie w postaci kwasów tłuszczowych. Trzeba jednak dodać, że mimo usprawnienia przemiany materii waga też nie spadła.
Przy zróżnicowanej i zbilansowanej diecie można jeść jedno awokado dziennie. Oczywiście zakładając, że nie ma ku temu przeciwwskazań zdrowotnych. Najlepiej nie zjadać całego owocu na raz, tylko podzielić go na mniejsze porcje i dodawać do różnych posiłków. Niektóre źródła zalecają, by wprowadzić awokado jako zamiennik niezdrowych nasyconych kwasów tłuszczowych. Zdrowe tłuszcze zawarte w owocu świetnie je zastąpią, a do tego przyczynią się do poprawienia zdrowia i kondycji.
Warto w tym miejscu dodać, że niektóre źródła podają, by dziennie zjadać wyłącznie 1/5 awokado.
Nadmierne spożywanie awokado może doprowadzić do przyrostu masy ciała. Wszystko za sprawą jego wysokiej kaloryczności i dużej zawartości tłuszczu.
Obecne w owocu anetol i estragon mogą prowadzić do uszkodzenia wątroby, szczególnie w przypadku osób ze skłonnością do tego rodzaju schorzeń.
W niektórych sytuacjach, przy nadmiernym spożywaniu awokado może dojść do rozwoju alergii na ten owoc.